Sake pija się zimną lub ciepłą. Osobiście wolę tę drugą opcję. Japońskim zwyczajem nigdy nie lejemy sobie alkoholu sami do szklanki, kieliszka czy czarki. Jest to bardzo w złym tonie. Nie martwcie się jednak, zawsze Japończyk zadba o to, byście nie mieli pustego kieliszka.
Wspominałam wam, że nie tylko nam zlewają się twarze japońskie w jedną, Japończykom nasze twarze również. Sama tego doświadczyłam podczas pewnego japońskiego bankietu wydanego na cześć artystów. Sytuacja dla mnie była na tyle kłopotliwa, że związana była z sake ;-) Podczas bankietu Japończycy, zaznaczę mężczyźni, mylili mnie ciągle z inną artystką, która chętnie z nimi piła toast za toastem wznosząc kieliszek z sake. Na początku nie wiedziałam o co chodzi, dlaczego ja a inni nie, dlaczego ja muszę pić ten niezbyt smaczny alkohol? Wspomniana artystka podeszła do mnie dziękując, że pomagam jej w tak trudnej sytuacji. Dodała jeszcze: oni nas mylą ;-) Potem już ukrywałyśmy się obie…
Wracając do sake. Bardzo podoba mi się jeden zwyczaj związany z tym trunkiem. Wypicie sake z tego samego naczynia oznacza zawiązanie silnej przyjaźni. Bardzo ładny zwyczaj. Jest to jednak coś więcej niż polski strzemienny po którym przechodzimy na „ty”.
Tak więc Drodzy Czytelnicy, z okazji nadchodzącego Nowego Roku, życzę Wam wszystkiego najlepszego i piję z Wami sake dzieląc się jednym kieliszkiem ;-)

Piękna etykieta na butelce z sake. Prezent od przyjaciół z Kioto.
Kieliszek do sake z motywem bambusów.

Kieliszki z namalowanym królikiem. 
Czarki do sake. Piękna ceramika zakupiona w Takayama.
Czarka do sake z pismem japońskim wypatrzona przeze mnie i zakupiona w zwykłym skepie spożywczym.
Pudełko do przechowywania kieliszków do sake.
3 komentarze:
Dziękuję :) I udanego Sylwestra! Dobroci na Nowy Rok!
Sake... mmm
Lubię Japonię, choć niestety nie byłam. Sake bym się napiła. ;) Może być ciepła. Szczęśliwego Nowego Roku!
{Z}
Dziękuję za życzenia ;-)
Prześlij komentarz