Rysunki Nutki
Kanonicza, Kraków
Dekoracja w Dyni
Mój bałagan, ale prace wyjechały na czas. Wkrótce otwarcie wystawy Dom Kobro w Łodzi.
Krewetki u M. i S.
...i nocne siedzenie.
Niedziela. Śniadanie o 12 w południe.
Niedziela. Leżenie i czytanie. Luksus powystawowy.
7 komentarzy:
Nutka wycina swoje rysunki?
Wycina. Tu, na tych zdjeciach akurat, motywy potrzebne do naszego wspólnego projektu. Słowem mamy NOWY PLAN! :-)
nie byłam na wernisażu, ale chorowanie powycinało mi trochę plany... zazdroszczę pięknego jedzenia i nowego planu! trzymam kciuki.
Anita! Dziękujemy :-)
Czyli poproszona? Fra uwielbia wycinać to, co narysowała. Czasem dlatego, że tak, a czasem uważa, że "pomyliła" się i w ten sposób ulepsza. Lubię to myślenie.
Nie, nie prosiłam Nutki. Nowy pomysł na projekt zaczął się od jej pomysłu. Słowem, powiedziała abyśmy zrealizowały go, ale w większej skali. Super!
Ciekawe podejście Fra na ulepszanie :-)
my tak ulepszałyśmy nasze projekty na akademii - trzeba było lat studiów :D
Prześlij komentarz