tam był nadmiar szczęścia ;-D Trudno było się zdecydować. Oczywiście kupiłam "zawodowe". A ile się naoglądałam!!! Oczywiście również dziecięcej literatury, pop up, ilustracji..., że nie wspomnę ile w muzeum Reina Sofia artystycznych ksiażek wielkich artystów.
2 komentarze:
Kupiłaś coś? :)
Pani Zorro,
tam był nadmiar szczęścia ;-D
Trudno było się zdecydować. Oczywiście kupiłam "zawodowe". A ile się naoglądałam!!! Oczywiście również dziecięcej literatury, pop up, ilustracji..., że nie wspomnę ile w muzeum Reina Sofia artystycznych ksiażek wielkich artystów.
Prześlij komentarz