Andrzej Stasiuk "Dziennik pisany później". O mały włos, a ominęłabym tę książkę. Nie wiem jak to się stało, bo czytam jego wszystkie książki. Te ostatnie są o jego podróżach po "zapomnianej" Europie. Jego sposób widzenia świata jest mi bardzo bliski ;-)
Podpatruję Cię ciągle i wciąż mi gdzieś dodatkowo, prócz bloga wpadasz. Mam malarkę z naszego pokolenia, której prace bardzo lubię, Julitę M i niespodzianka- natknęłam się wczoraj na Wasze wspólne zdjęcie :)
5 komentarzy:
co czytasz?
drugi kadr od gory zachwycil mnie :)
Andrzej Stasiuk "Dziennik pisany później". O mały włos, a ominęłabym tę książkę. Nie wiem jak to się stało, bo czytam jego wszystkie książki. Te ostatnie są o jego podróżach po "zapomnianej" Europie. Jego sposób widzenia świata jest mi bardzo bliski ;-)
prawdziwy egzystencjalista, melancholijny i wnikliwy:) pisze po mesku tak, ze nie da rady jego stylu podrobic......:)
Podpatruję Cię ciągle i wciąż mi gdzieś dodatkowo, prócz bloga wpadasz. Mam malarkę z naszego pokolenia, której prace bardzo lubię, Julitę M i niespodzianka- natknęłam się wczoraj na Wasze wspólne zdjęcie :)
Pasereczko, znam Julitę i bardzo ją lubię. Miło mi, że tu wpadasz
;-) Pozdrawiam ;-)
Prześlij komentarz