Wczoraj w wieku 88 lat zmarł Jerzy Nowosielski (1923-2011). Pamiętam go jeszcze z czasów kiedy byłam studentką Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, bywałam na jego wystawach, czytałam o nim i w pewnym okresie swojej twórczości inspirowałam się. Tematy, które podejmował były mi bardzo bliskie: pejzaż, postać i …religia. Tu muszę dodać, że sama nie robiłam prac religijnych (no może jedną grafikę będąc studentką), raczej fascynowała mnie jego tożsamość i fascynacja ikoną. Bardzo lubiłam jego rysunki i jedno wyjątkowe miejsce w Krakowie, do którego zabieram wyjątkowych gości. To kaplica pierwszych męczenników Rusi Kijowskiej św. Borysa i Gleba na Kanoniczej w Krakowie zaprojektowana przez Nowosielskiego. Piękne miejsce do kontemplacji i refleksji.
Więcej o Jerzym Nowosielskim tu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz