Długo nie mogłam znależć formy do Królewny Śnieżki. Tak mnie to męczyło, że miałam problemy z zasnięciem pewnej nocy. W głowie przerzucałam różne formy, kolory, techniki, aż wreszcie "urodziło się". Szkic, forma, gotowa praca.
Królewna Śnieżka, 2010
wtorek, 31 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Uwielbiam ten czas przed zaśnięciem, gdy do głowy przychodzą najlepsze pomysły. :D Pozdrawiam!M>
Ja również pozdrawiam! ;-)
Prześlij komentarz