Czym jechać? Wszystkim, byle jechać - tak zawsze powtarzam. Nie zawsze jednak luksus jazdy daje możliwosć poznawania ludzi i "czucia życia" wogóle.

Podróż po Indiach rozpoczęła się kolejką górską do Shimli

36 godzin w pociągu albo i więcej z Silliguri do Agry. Ilosć przeprowadzonych i wymienionych usmiechów z Hindusami - mnóstwo! W Agrze jestesmy o 3 rano. Idziemy spać? Nie!!!

Luksus jazdy shinkansenem. Wszystko w srodku na dotyk, w high tech. Toalety jak na promie kosmicznym, wygodne siedzenia. Ilosć rozmów z Japończykami - 0.

W srodkach lokomocji w Japonii, Japończycy zwykle spią. To wkońcu zmęczony naród...

Zwykły japoński pociąg.

Chicago, kolej "nad głową". Pociągli poruszają się pomiędzy wieżowcami. Na tym zdjęciu, pod pociągiem kręcono sceny do
Blues Brothers.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz