czwartek, 26 września 2013

Peloponez - Płw. Mani

 To był jeden z piękniejszych i bardzo spokojnych dni podczas tej podróży. My, przemieszczający się w samochodzie, nieśpiesznie rozmawiając i oglądając świat dookoła... To dzień:
 przestrzeni...
oglądania powolnego życia mieszkańców Gerolimenas...
 kołyszących się łodzi w zatoce...
spokoju...
 chwil razem...
dywagacji na temat wymarłych miasteczek w górach...
łagodnego wiatru na wzgórzach...
 spaceru po Vathi, mieście o znikomej liczbie mieszkańców...
 dzwonu z kościółka...
 rdzawych traw i ciemnych zieleni...
 naszego celu, gdzieś tam daleko...
 kontemplacji...
 zachwytu i gromadzenia energii...
 zachodu słońca...
spotkania.
W ten dzień zjechaliśmy na sam dół Pólwyspu Mani - na przylądek Tenaro (najdalej na południe wysuniętego koniuszka Peloponezu).

Brak komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...