Nutka świetnie zrozumiała przesłanie wystawy.
Instalacja Stanisława Dróżdża Między. Ostatnio odwiedziła też grób artysty na sławkowskim cmentarzu.
Kolekcja MOCAK-u. Tu: praca Zofii Kulik.
Jesteśmy z jednego drzewa.
Okolice.
Dąbrówki 9. Mój stary adres. Mieszkałam tam będąc studentką, w małym parterowym mieszkaniu z oknem na podwórko. Mieszkanie było ciemne, ale namalowałam tam pełno obrazów i narysowałam sporo rysunków. Pokazałam dom Nutce. Dom nie zmienił się. Sama ulica wchodziła dawniej w obszar krakowskiego getta. Tak oto, zupełnie nie planując, poruszyłyśmy temat Holokaustu. Rozmowa zaczęła się od tunelu Bałki Auschwitzwieliczka przez który przeszła Nutka i projekcji BlueGassEyes tego samego artysty. Te dwie prace spowodowały szereg pytań. Kiedy wróciłyśmy do domu, pokazałam jej książkę Dym z ilustracjami Joanny Concejo, ale nie zdecydowałam się przeczytać tekstu. Świat symboli, świat wizualny bardzo pomógł mi w odpowiedzi na zadane przez nią pytania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz