Jeśli to Twoje miejsce do pracy to zazdroszczę :) uwielbiam oglądać takie twórcze kąciki. niestety sama nie posiadam takiego, gdyż metraż mieszkania nie pozwala mi na to :( ale być może kiedyś....
oby powstało wiele fantastycznych pomysłów przy tym stole!
Muszę się pochwalić, że stół przy którym pracuję to stół po Piotrze Skrzyneckim - twórcy Piwnicy pod Baranami. Niezwykła pamiątka!
Ten kącik nazywam pracownią, choć porównałabym go bardziej do "własnego pokoju" Virginii Woolf. Prawdziwa pracownia to moje jedyne materialne marzenie.
4 komentarze:
Jeśli to Twoje miejsce do pracy to zazdroszczę :) uwielbiam oglądać takie twórcze kąciki. niestety sama nie posiadam takiego, gdyż metraż mieszkania nie pozwala mi na to :( ale być może kiedyś....
oby powstało wiele fantastycznych pomysłów przy tym stole!
Pozdrawiam
Witaj!
Muszę się pochwalić, że stół przy którym pracuję to stół po Piotrze Skrzyneckim - twórcy Piwnicy pod Baranami. Niezwykła pamiątka!
Ten kącik nazywam pracownią, choć porównałabym go bardziej do "własnego pokoju" Virginii Woolf. Prawdziwa pracownia to moje jedyne materialne marzenie.
Będę do Ciebie zaglądać ;-)
piękne światło na tych zdjęciach - lubię takie bardzo, moja droga pani :-)
ja też. Taki spokój ;-)
Prześlij komentarz