Czerwony Kapturek to bajka, którą Nutka, jakis czas temu, kazała sobie czytać po parę razy na dzień. Byłam zasypywana przez nią pytaniami: dlaczego? ale co z tym Kapturkiem potem się stało, co z wilkiem, babcią, gdzie jest koszyczek itd.itp. Nawet kiedy już dotarłam do końca bajki, w głowie miałam odgrywane różne role przeze mnie: rolę babci, strasznego wilka, małej dziewczynki, mysliwego, odgłosy stukania do drzwi itd. ;-) Rysowałam Czerwonego Kapturka dla Nutki podczas sniadania, zabaw, rano, w południe... Aż ostatecznie zdecydowałam zrobić wersję tej bajki dla dorosłych, dla siebie. Niesubordynacja Czerwonego Kapturka (nie posłuchala mamy i zboczyła ze scieżki) skojarzyła mi się z postawą punkową: anarchia, bunt, wolnosć. Sama wiem, bo mam taki okres młodzieńczy za sobą. Słuchałam punka, muzyki garażowej ryczącej wręcz ze słabej jakosci sprzętu grającego ;-) Co za czasy!!! Swoją drogą jestem umówiona z moim kolegą punkiem, że zabierze mnie na koncert punkowy.
Poniżej wybór zdjęć z poszczególnych etapów powstawania CK Punka. Wersji jest dużo, długo nie mogłam się zdecydować. Ostateczna wersja powstała w Danii. Moją inspiracją była zabawa Nutki w wycinanki, jej praca z papierem. To mi pomogło ostatecznie znaleźć formę pracy.
CK Punk, 2010, linoryt, pisak
Wycinanka z papieru
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz