Szaleństwa i "wchodzenie nam na głowę"
Nutka i B. przygotowują zazwyczaj placuszki z jabłkami na sniadanie weekendowe. Ja wtedy spię ;-)
...dla mnie z kawą
Zwykle o tej porze dostajemy w prezencie szparagi...
więc na obiad byly wlasnie one. Ale jeszcze przed jedzeniem zdążylam im zrobić sesję zdjęciową ;-)
Niedzielne przedpoludnie w Teatrze Groteska z Nutką
Przerwa na Muminki...
Nutka opowiada bajkę o Kopciuszku, którego nazywa Kapciuszkiem. Tata szuka morału bajki ;-)))
Na koniec cos do jedzenia ;-)
poniedziałek, 17 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz